Roberto de Mattei do papieża Franciszka: To błąd, którego głoszenie jest prawdziwym skandalem
Włoski historyk prof. Roberto de Mattei na portalu rorate-caeli.blogspot.com odniósł się do jednych z ostatnich słów papieża Franciszka, cytowanych przed media watykańskie. "Wszystkie religie są drogami dojścia do Boga. Są – dokonuję porównania – jak różne języki, różne wyrażenia, aby tam dotrzeć. Ale Bóg jest Bogiem dla wszystkich. A ponieważ Bóg jest Bogiem dla wszystkich, wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. «Ale mój Bóg jest ważniejszy niż twój!». Czy to prawda? Jest tylko jeden Bóg, a my, nasze religie, są językami, ścieżkami prowadzącymi do Boga. Ktoś jest sikhem, ktoś muzułmaninem, ktoś hinduistą, ktoś chrześcijaninem, ale są to różne ścieżki. Understood?" – mówił Ojciec Święty Franciszek.
Mattei: Zbawienie jest tylko w Jezusie Chrystusie
Na blogu Rorate Caeli publicysta tłumaczy, że równoważenie wszystkich religii jest najpoważniejszym błędem, także w kręgach katolickich. Prof. Roberto de Mattei podkreśla, że błąd ten jest skandaliczny, ponieważ "zaprzecza wewnętrznej prawdzie Kościoła katolickiego" o tym, że zbawienie jest tylko w Jezusie Chrystusie.
Słowa o równości wszystkich religii papież Franciszek wypowiedział w Singapurze na spotkaniu z młodzieżą. W tym konktekście autor bloga przypomina, że diecezja singapurska została założona przez św. Franciszka Ksawerego, który przybył tam w 1545 roku. Roberto de Mattei przypomina święte życie zakonnika, a także jego zasługi dla głoszenia Ewangelii w świecie. Św. Franciszek Ksawery pozostawił nam akt wiary, który jasno wyklucza równość innych religii z katolicyzmem:
"Wierzę z całego serca we wszystko, w co Święty Katolicki, Apostolski, Rzymski Kościół nakazuje mi wierzyć o Tobie, Boże mój! Jeden Bóg w trzech osobach.
Wierzę we wszystko, w co Kościół wierzy i czego naucza o odwiecznym Synu Ojca, Bogu podobnym do Niego, który dla mnie stał się człowiekiem, cierpiał, umarł, zmartwychwstał i króluje w niebie z Ojcem i Duchem Świętym.
W końcu wierzę we wszystko, w co święty Kościół, nasza Matka, nakazuje mi wierzyć. Mam mocne postanowienie raczej stracić wszystko, cierpieć wszystko, oddać moją krew i moje życie, niż zrezygnować z jednego punktu mojej wiary, w której chcę żyć i umrzeć.
Kiedy nadejdzie moja ostatnia godzina, moje zimne usta mogą nie być w stanie odnowić wyrazu mojej wiary; ale wyznaję już teraz, na czas mojej śmierci, że uznaję Ciebie, o Jezu Zbawicielu!, za Syna Bożego. Wierzę w Ciebie, poświęcam Ci moje serce, moją duszę, moje życie, całego siebie. Amen".